Strażacy z Ryk już oficjalnie urzędują w nowym, długo oczekiwanym budynku. Czekali na to trochę dłużej, niż się spodziewali – ale teraz widzą znaczącą różnicę w komforcie pracy.
Uroczyste otwarcie nowego budynku komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rykach nieco opóźniła epidemia i związane z nią restrykcje. Ale w miniony poniedziałek nareszcie to specjalne spotkanie się odbyło. Wśród gości byli między innymi lokalni samorządowcy i posłowie.
Na wybudowanie nowej siedziby dla ryckiej jednostki PSP czekano przez wiele lat. Prace podjęto na działce przekazanej przez miasto Ryki, a do realizacji planów potrzebowano w sumie ponad 18 milionów złotych. Gotowy, nowoczesny obiekt stoi przy ulicy Lubelskiej – gmach jest na tyle obszerny, że mieszczą się tu administracja, jednostka ratowniczo-gaśnicza, a nawet zaplecze szkoleniowe (z boiskiem wielofunkcyjnym, ścianką wspinaczkową i wspinalnią strażacką). Nowa komenda ma być tańsza w utrzymaniu, bo zamontowano w niej instalacje korzystające z odnawialnych źródeł energii.
W nowych garażach jest miejsce dla 10 strażackich pojazdów, które w razie wezwania szybko ruszą w drogę. Ostatnie nawałnice sprawiły, że w miniony weekend ryccy strażacy byli bardzo zapracowani – w ciągu trzech dni interweniowali prawie 1200 razy, a tyle pracy mają zwykle w przeciągu trzech tygodni.
Źródło zdjęcia: Starostwo Powiatowe w Rykach