Wścieklizna dalej szerzy się na terenie województwa mazowieckiego, wciąż są potwierdzane jej nowe przypadki. Mieszkańcy Mazowsza powinni uważać podczas spacerów – bo kontakt z dzikimi zwierzętami może być niebezpieczny.
Najnowsze przypadki wścieklizny odnotowano na terenie Warszawy oraz w powiatach mińskim i otwockim. Natomiast ostatni potwierdzono w miniony wtorek (21 grudnia) – na terenie powiatu kozienickiego. W związku z tym, Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii ostrzega mieszkańców naszego regionu. Do ostrożności zachęca również wojewoda mazowiecki.
Wściekliznę roznoszą między innymi lisy, ale też nietoperze, jenoty i sarny. Warszawski sanepid odradza zbliżanie się do dzikich zwierząt, również do wiewiórek i jeży, które także mogą przenosić chorobę. Znajdując ranne zwierzę, należy zadzwonić po służby, żeby nie ryzykować ugryzienia – a w takim wypadku natychmiast szukać pomocy u lekarza. Nie wolno też dotykać padłych stworzeń.
Właściciele zwierząt domowych powinni dobrze pilnować swoich psów i kotów podczas spacerów w plenerze. Trzeba też pamiętać o zaszczepieniu pupili przeciwko wściekliźnie. Przypominamy, że w przypadku psów jest to obowiązek, a szczepienie kotów jest zalecane przez specjalistów.
Wścieklizna to groźna choroba zakaźna, która atakuje układ nerwowy – grozi nie tylko zwierzętom, ale także ludziom – dlatego trzeba poważnie potraktować wszystkie ostrzeżenia.