Na drogach żelaznych wciąż trwają utrudnienia, spowodowane protestem kolejarzy ze spółki Polregio. Brak maszynistów i osób kierujących ruchem kolejowym sprawia, że podróżni muszą zmieniać swoje plany.
Wczoraj (5 maja) na terenie województwa lubelskiego trzeba było odwołać aż 29 zaplanowanych kursów – na tory nie ruszyły pociągi, które według rozkładu miały przewieźć pasażerów z Lublina do Chełma, Szastarki, Lubartowa czy Dęblina.
Dzisiaj (6 maja) będzie podobnie – 21 kursów nie odbędzie się zgodnie z planem. Co więcej, nie w każdym przypadku będzie można skorzystać z zastępczej komunikacji autobusowej. W naszym regionie w ogóle nie ruszą popołudniowe przejazdy na trasie z Dęblina do Lublina. Odwołano zarówno wyjazd z Lublina, zaplanowany na 15.30, jak też wyjazd z Dęblina, który miał ruszyć o 18:09.
Pracownicy Polregio z całej Polski od kilku tygodni masowo biorą zwolnienia lekarskie. Domagają się od kierownictwa podwyżek płac – a ponieważ spółka poprzestała na wysunięciu swoich propozycji i nie podejmuje negocjacji, kolejarze planują strajk generalny, na 16 maja. Teraz obowiązuje już pogotowie strajkowe, co oznacza że kolejarze nie biorą nadgodzin i zastępstw – dlatego braki kadrowe sprawiają, że pociągi nie mogą kursować.
Źródło informacji: Polregio