Co nowego na zwoleńskich ulicach?

      Możliwość komentowania Co nowego na zwoleńskich ulicach? została wyłączona

W Zwoleniu zostały dziś uroczyście otwarte dwie przebudowane ulice: Świętego Jana i Armii Krajowej. Ale tutejsi piesi mają też trzy inne powody do zadowolenia.

Ulica Świętego Jana, a konkretnie odcinek od skrzyżowania z ulicami Władysława Jagiełły, Adama Mickiewicza i Świętej Anny do skrzyżowania z ulicą Kochanowskiego, przeszła w ciągu ostatnich miesięcy gruntowną modernizację. Prace prowadzono między innymi pod ziemią, w obrębie wysłużonego, lokalnego odcinka kanalizacji. Przez lata zapadło się tu wiele studni,a w przewodach pojawiły się nieszczelności i korozje – skutki odczuwali mieszkańcy okolicznych bloków, ponieważ często dochodziło do awarii, ale poza tym efekty było też widać na jezdni. Po dokonaniu napraw pod ziemią, odnowiono nawierzchnię i zbudowano nowe chodniki. Podobne zadania były do wykonania na ulicy Armii Krajowej, między spotkaniami z ulicami Stefana Żeromskiego i Wojska Polskiego.

Dziś (9 maja) nadszedł czas na uroczyste otwarcie zmodernizowanych tras. Biało-czerwona wstęga została przecięta przez włodarzy Zwolenia oraz gości z Warszawy – między innymi wicewojewodę mazowieckiego Artura Standowicza i posłów ziemi radomskiej: Annę Kwiecień, Andrzeja Kosztowniaka i Marka Suskiego. Uczestnicy otwarcia spotkali się tuż przy aptece na skrzyżowaniu ulic Świętego Jana i Curie-Skłodowskiej.

To jednak tylko część zmian na lokalnych drogach. W mieście powstały także trzy nowe przejścia dla pieszych o podwyższonym standardzie – pojawiły się przy ulicach Sienkiewicza, 11. Listopada i Generała Sikorskiego. To miejsca, z których na co dzień korzysta wielu pieszych, między innymi uczniowie Zespołu Szkół Rolniczo-Technicznych, ale też mieszkańcy okolicznego osiedla czy osoby odwiedzające pobliskie sklepy.

Ulepszone przejścia są doświetlone i dodatkowo oznakowane, a działanie świetlnego oznakowania opiera się na obecności czujników ruchu. Znajdują się przy nich także wyświetlacze prędkości, które przypominają kierowcom, że powinni zwolnić. Koszt tych wszystkich nowości (niemal 250 tysięcy złotych) pokryło dofinansowanie zewnętrzne, z rządowego Funduszu Rozwoju Dróg – z miejskiej kasy nie trzeba było wydawać ani złotówki.

Źródło informacji: UM w Zwoleniu