Puławska Giełda Staroci zmienia się w lokalną tradycję. Puławianie wiedzą, że jeśli w trzecią niedzielę miesiąca odwiedzą plac targowy przy ulicy Dęblińskiej, zastaną tam stoiska zastawione najróżniejszymi skarbami.
Okres wakacyjny sprawił, że ostatnio nie było zbyt wielu wystawców, ale zainteresowanie wśród kupujących było naprawdę duże. Kogo możemy spotkać na puławskiej giełdzie staroci? O tym mówi Roman Starek, kierownik działu handlowego Nieruchomości Puławskich:
To dopiero początek takich spotkań w Puławach, a jak mówią sami kupcy – klienci dopiero badają towar. Co na swoim stoisku miał pan Zbigniew spod Racławic?
Kupujący nie zawsze szukają konkretnych rzeczy, czasami coś po prostu “wpada im w oko”. W organizacji takiego przedsięwzięcia chodzi o danie “cywilizowanego” miejsca spotkań – opartych o handel, a pomysł dobrze wstrzelił się w zapotrzebowanie rynkowe. Pewien wystawca, jednego dnia sprzedał siedem kompletów porcelany.
Jak wypadamy na tle województwa jeśli chodzi o organizację targów? Mówi Andrzej Ryl – Prezes “Nieruchomości Puławskich”
Giełda Staroci i Wyprzedaż Garażowa będzie organizowana jednorazowo ale każdego miesiąca. A po razie, każdego tygodnia, zainteresowani będą mogli spotkać się i handlować na tradycyjnym i dobrze nam znanym targu, który przypominamy, znajduje się w nowym miejscu, niedaleko nowego mostu na Wiśle.