Dobre połączenia komunikacyjne między północną a południową częścią kontynentu to coś, na czym zależy władzom w Brukseli. Z tej przyczyny możemy doczekać się nowej drogi żelaznej również na Lubelszczyźnie.
Czy przez Polskę pobiegnie nowa droga kolejowa, łącząca Morze Bałtyckie i Czarne? Pomysł takiego połączenia przygotowano w naszym kraju już w 2016 roku, a podczas niedawnej edycji Konferencji Europa Karpat, spodobał się on Komisji Europejskiej. Realizacja takiego planu jest tym bardziej prawdopodobna, że powstaje już Rail Baltica, czyli korytarz kolejowy z Warszawy do Estonii.
Rail Carpatia byłaby oczywiście alternatywą dla trasy Via Carpatia, która już powstaje we wschodniej części kraju. Przypomnijmy, że ten szlak ma przebiegać z Kłajpedy i Kowna na Litwie, przez Białystok, Lublin i Rzeszów, a dalej przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię i Grecję do portu w Konstancy nad Morzem Czarnym.
Jeśli inwestycja dotycząca podobnej drogi żelaznej dojdzie do skutku, Lublin zyska nowe połączenie kolejowe z Białymstokiem i Rzeszowem. Dla pasażerów z naszego regionu będzie to oznaczało znacznie szybsze podróże pociągiem – z Lublina do Białegostoku można by wówczas dojechać o 90 minut szybciej, niż jest to możliwe obecnie.