Puławy, to naprawdę zielone miasto, z wieloma parkami i skwerami, a mieszkańcy są do takiego stanu przyzwyczajeni. Dlatego też każda próba związana z wycinką drzew jest szeroko komentowana.
Mieszkańcy wielu osiedli pytają, dlaczego zieleń miejska jest traktowana nieco lekceważąco. Liczne sygnały docierają także do prezydenta Pawła Maja. Chociaż jak wspomina, rzetelnych i szczegółowych informacji powinni udzielać właściciele i zarządcy terenu.
Jak komentuje – wycinki związane są z ustawą o Państwowej Straży Pożarnej. Na jej podstawie Komendant Powiatowy puławskiej Straży nakazuje Spółdzielniom Mieszkaniowym zapewnienie do każdego budynku mieszkalnego drogę pożarową. Ta powinna przebiegać wzdłuż dłuższego boku budynku na całej jego długości. Znajdujące się tam drzewa, często są znacznie bliżej budynku, niż wskazują na to przepisy.
Realizujące ten nakaz Spółdzielnie w narzuconym przez Straż Pożarną terminie zmuszone są wykonać projekt techniczny drogi p-poż. Jak zapewnia prezydent, wspólnie z Zarządem Dróg Miejskich planują odpowiednio przystosowane do sytuacji prawnej “zielone drogi przeciwpożarowe”, a przy planowanej wycince bezwzględnie wymagają projektu “zamiennego” zieleni, którego realizacja jest warunkiem wydania zezwolenia.
(info/fot. Paweł Maj – Prezydent Miasta Puławy)