Egzamin dojrzałości to wydarzenie, które zwykle niesie ze sobą pewne poddenerwowanie, bo to jeden z najważniejszych egzaminów, jakie zdaje się w życiu. W tym roku maturzystom dochodzi jednak jeszcze jedno zmartwienie – skutki tego, że mamy właśnie stan epidemii.
Jak wygląda, w obecnym reżimie sanitarnym, sposób przeprowadzania egzaminów dojrzałości w szkołach naszego regionu? Trzeba przyznać, że miały one nie lada wyzwanie. O szczegóły zapytaliśmy Bożenę Strzelecką, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Puławach.
Po dotarciu do wyznaczonej sali, nauczyciel który jest w komisji egzaminacyjnej, osobiście losuje numerek i tym samym wskazuje miejsce i stolik, przy którym uczeń będzie pisał egzamin. Młody człowiek może zdjąć maseczkę dopiero w momencie rozpoczęcia pracy z arkuszem. Kiedy podchodzi do niego członek zespołu nadzorującego w celu sprawdzenia poprawności jego zakodowania, zarówno nauczyciel jak i uczeń muszą założyć maseczkę. Jak uczniowie odbierają takie przygotowania?
Aby jak najlepiej przystąpić do egzaminu – uczniowie mieli także własne, nietypowe metody nauki. Całoroczne przygotowania odbywały się pod okiem nauczycieli, jeśli ktoś potrzebował – korzystał z pomocy korepetytorów. Wczoraj była matematyka. Uczniowie sporo zawdzięczają także youtuberowi MATEMAKSOWI, który wrzuca filmy przygotowujące do matury z matematyki wyjaśniając podstawowe i bardziej skomplikowane rozwiązania zadań maturalnych.
Miejmy nadzieję, że oprócz magicznych metod, nie zawiodą także te tradycyjne.