Przez Polskę przetaczają się kolejne protesty rolników, którzy nie zgadzają się z aktualnie prowadzoną polityką rolną. Rozczarowują ich zarówno decyzje polskich rządzących, jak też kolejne decyzje, podejmowane przez urzędników Unii Europejskiej.
Polscy rolnicy czują się bezradni wobec rosnącej, nieuczciwej konkurencji oraz kolejnych norm, narzucanych przez Komisję Europejską. Do tego dochodzą problemy z importem produktów rolnych, które obniżają konkurencyjność tych krajowych.
Rolnikom trudno znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Czują, że są zostawieni samym sobie. Co jeszcze ich niepokoi ? I jak oceniają działania rządzących? Mówią uczestnicy wtorkowego protestu, zorganizowanego w okolicy Puław:
Rolnicy jednoczą się i protestują, domagając się istotnych zmian w prawie i wprowadzenia większych kontroli jakościowych na granicach. Rolnicy biorący udział w blokadzie fragmentu trasy S12 na wysokości Puław, otwarcie mówili o swoich obawach:
We wtorek, w naszym regionie, rolnicy protestowali jeszcze na drodze ekspresowej S-17, w Kurowie i w Żyrzynie oraz w rejonie ronda w Moszczance. Jak podsumowują, radykalna metoda protestu, czyli blokada dróg lokalnych i krajowych, to efekt katastrofalnej sytuacji, w jakiej się znaleźli.
Dodajmy, że wszystkie lokalne protesty przebiegły spokojnie, zabezpieczała je policja.
Źródło zdjęć: Redakcja/MG