Od początku tego tygodnia mówiliśmy o tym, że do Puław są sprowadzane maseczki ochronne, zakupione przez władze naszego miasta.

Zamówiono aż 40 tysięcy sztuk takich środków ochrony, żeby wszyscy mieszkańcy Puław, ci zadeklarowani w dokumentach mówiących o odbiorze odpadów z mieszkań i domów, mogli dostać takie środki ochrony za darmo. We wtorek maseczki dla puławian zaczęli roznosić dęblińscy żołnierze z Wojsk Obrony Terytorialnej, wrzucali je do skrzynek pocztowych, między innymi w puławskich blokach.

Każdej maseczce, zapakowanej w plastikowy woreczek, towarzyszy krótkie pismo od prezydenta Maja i pracowników Urzędu Miasta, z radami jak używać maseczek i z życzeniami zdrowia. Niestety okazało się, że już przedwczoraj maseczki padły łupem złodziei. Do puławskiego ratusza dotarło wiele takich zgłoszeń. Urząd Miasta tłumaczy, że ze względu na środki bezpieczeństwa nie może dostarczać maseczek bezpośrednio do domów i do rąk mieszkańców – dlatego bardzo prosi wszystkich o uczciwość.