Na zagrożenie koronawirusem w naszym regionie zareagowało także wojsko – wczoraj zmieniono model funkcjonowania 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej ze szkoleniowego na przeciwkryzysowy.
To znaczy, że żołnierze są w stanie 12-godzinnej gotowości do działania i mogą w razie potrzeby podjąć konieczne akcje. Na razie, dopóki trzeba się skupić na zapobieganiu i opóźnianiu rozprzestrzeniania się koronawirusa, skupią się na profilaktyce.
Będą teraz wspierać służby specjalistyczne, odciążać cywilną służbę zdrowia, wspierać opiekę osób starszych, a także edukować – czyli tłumaczyć, jak uniknąć zakażenia koronawirusem. Terytorialsi będą więc wspierać policję, straż graniczną, wojewodów i władze samorządowe – ta pomoc będzie dotyczyła także opieki nad osobami zakażonymi i poddanymi kwarantannie.
Zaznaczmy, że część żołnierzy z Wojsk Obrony Terytorialnej, ci którzy mają określone specjalności wojskowe, mają kompetencje ratowników medycznych czy pielęgniarek. Wiadomo już, że do końca kwietnia nie będą przechodzić szkoleń rotacyjnych, podstawowych, zintegrowanych czy wyrównawczych, będą za to kształcić się dodatkowo ci, którzy mają pomagać służbie zdrowia. Poza tym odwołano wszystkie zagraniczne wyjazdy lubelskich „Terytorialsów”.