Prawdopodobnie w 2028 roku mieszkańcy Kozienic będą mogli wsiąść do pociągu, żeby dojechać… na przykład do Warszawy. Wczoraj (25 kwietnia) oficjalnie ogłoszono plany budowy nowej drogi żelaznej.

Jak wiemy już od kilku dni, projekt stworzenia nowej linii kolejowej został zakwalifikowany do dofinansowania udzielanego z rządowego programu Kolej Plus. Natomiast wczoraj w Urzędzie Miejskim w Kozienicach odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono szczegóły inwestycji, a włodarzom wręczono symboliczną promesę.

To jedyne zadanie z subregionu radomskiego, które otrzymało rządowe wsparcie. Jak podkreślił burmistrz Kozienic, Piotr Kozłowski:

Z 34 projektów zaledwie cztery będą realizowane na terenie Mazowsza. Warto zwrócić uwagę, że dwa z nich to rewitalizacja już istniejącej linii, a jeden obejmuje tylko dokumentację projektową. Nasz projekt jest jedynym, który dotyczy zarówno projektu, jak i fizycznej budowy połączenia kolejowego. Będzie to zupełnie nowa linia o długości 24 km. Inwestycja otrzyma też największą dotację.

Burmistrz skierował też słowa podziękowania do wszystkich osób zaangażowanych w ten projekt, w szczególności do parlamentarzystów Ziemi Radomskiej: Anny Kwiecień i Marka Suskiego.

Wiadomo, że nowa droga żelazna połączy Kozienice i Dobieszyn – a pobiegnie przez gminę Głowaczów. Na tej trasie znajdzie się pięć stacji: trzy główne będą zlokalizowane w Kozienicach, Świerżach Górnych i Głowaczowie, a dwie dodatkowe – w Łuczynowie i Miejskiej Dąbrowie.

Wartość całej inwestycji to aż 321 milionów złotych, a rządowa dotacja pokryje 85% tej kwoty. Lokalne samorządy, czyli gminy Kozienice i Głowaczów będą musiały zainwestować 15% tej sumy, czyli jakieś 50 milionów złotych.

Przypomnijmy, że inwestycja staje się faktem w zaledwie 3 lata po wszczęciu o nią starań – list intencyjny podpisano w 2019 roku.

Źródło informacji i zdjęcia: Piotr Kozłowski, burmistrz Kozienic – Facebook