Miał być zabytkowy samochód, było rozczarowanie

      Możliwość komentowania Miał być zabytkowy samochód, było rozczarowanie została wyłączona

Chciał kupić motoryzacyjny rarytas: powojenne auto, wystawione na sprzedaż przez pewnego Hiszpana. Niestety okazało się, że ani obiecany samochód, ani Hiszpan, nie byli prawdziwi.

Taka niemiła przygoda spotkała 51-letniego mieszkańca Puław. W Internecie, na stronie wirtualnej giełdy samochodowej, znalazł ciekawe ogłoszenie. Mówiło o tym, że mieszkaniec Barcelony chce sprzedać rodzinną pamiątkę, jaką jest Jeep Willys. Puławianin rozmawiał z rzekomym Hiszpanem z pomocą komunikatora (po angielsku) i wkrótce zapłacił za auto – na wskazane konto przelał w sumie 6,5 tysiąca euro. Później pojechał do Barcelony, żeby odebrać swój zakup – ale tam nie zastał ani samochodu, ani swojego rozmówcy.

Puławska policja przypomina, żeby podczas wirtualnych zakupów nie tracić czujności. Warto uważnie przyglądać się samym ogłoszeniom i w miarę możliwości sprawdzać ich autorów.

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com