23-latek z Puław należał do szajki, która wyłudzała pieniądze od seniorów z Lubelszczyzny, opowiadając im przez telefon zmyślone historie.

Młodego mężczyznę namierzyli i zatrzymali policjanci z Lublina, którzy od jesieni pracowali nad sprawami oszustw z powiatów lubartowskiego i janowskiego. Jak ustalono, w listopadzie minionego roku 23-letni puławianin dwa razy odbierał pieniądze od oszukanych kobiet. Od 83-letniej mieszkanki powiatu lubartowskiego odebrał 30 tysięcy złotych – staruszka była przekonana, że pomaga swojemu synowi, który spowodował wypadek i potrzebował pieniędzy na kaucję. W podobny sposób młodzi ludzie wyłudzili od 62-letniej mieszkanki Godziszowa 58 tysięcy złotych – kobieta oddała w ten sposób wszystkie swoje oszczędności, myśląc że pomaga swojej córce, która spowodowała śmiertelny wypadek.

Zatrzymany przez policję puławianin przyznał się do udziału w oszustwach, decyzją prokuratora dostał już dozór policyjny. Wkrótce odpowie za udział w oszustwach, a zgodnie z kodeksem karnym, może trafić do więzienia na nawet 8 lat.