Na kilka dni przed startem najważniejszych sportowych zawodów świata o kilka osób zmniejszyła się reprezentacja Polski – i województwa lubelskiego.
W najbliższy piątek (23 lipca) w Tokio rozpoczną się Igrzyska Olimpijskie – ale wczoraj szeregi polskiej reprezentacji zubożały o szóstkę pływaków. Sportowcy, którzy już przygotowywali się do występu na Olimpiadzie, musieli wrócić do kraju – okazało się, że Polski Związek Pływacki przez pomyłkę wysłał do stolicy Japonii za dużo zawodników. Wśród pechowców, którzy w niedzielę wrócili do domu, jest pływak AZS UMCS, Jan Hołub.
To znaczy, że wśród Polaków startujących w Igrzyskach, nie dziewięć a osiem osób będzie reprezentować Lubelszczyznę. W tym gronie jest dwoje puławian: pływak Konrad Czerniak i młociarka Malwina Kopron.
Warto przypomnieć, że w podobnych okolicznościach Konrada Czerniaka ominął start w Igrzyskach w Rio, w 2016 roku. Wówczas również zawiniło niedopatrzenie dotyczące ważnych formalności. A te bardzo dokładnie precyzują warunki dopuszczania zawodników do olimpijskich rozgrywek.
Malwina Kopron będzie startować w Igrzyskach po raz drugi. W ciągu ostatniego miesiąca potwierdziła świetną formę, odnosząc kilka nowych sukcesów. Ponownie zdobyła Mistrzostwo Polski w rzucie młotem, wygrała Festiwal Rzutów imienia Kamili Skolimowskiej i Memoriał Janusza Kusocińskiego. Karierę puławskiej lekkoatletki od 4 lat wspiera Grupa Azoty Puławy.