Do niebezpiecznego zdarzenia w okolicy torów kolejowych doszło w czwartek (16 września) niedaleko Dęblina, w rejonie miejscowości Nadwiślanka. Służby ratunkowe dostały powiadomienie, że pociąg potrącił kobietę.
Wczesnym czwartkowym popołudniem, w stronę Warszawy jechał pociąg relacji Lublin-Łódź. Niecały kilometr za stacją Dęblin, obsługa pociągu zauważyła postać idącą przez torowisko. Natychmiast rozpoczęto awaryjne hamowanie, ale rozpędzony pociąg zatrzymał się dopiero, kiedy minął już pieszą.
Służby ratunkowe, które dotarły na miejsce, znalazły ranną 64-latkę, mieszkankę Dęblina. Kobieta odniosła między innymi obrażenia głowy, prawdopodobnie w wyniku potrącenia. Dodatkowo, pęd powietrza mógł sprawić, że upadła. Z powodu poważnych obrażeń została przewieziona do szpitala. Jak się okazało, była pod wpływem alkoholu – miała we krwi 1,5 promila. Tłumaczyła, że postanowiła przejść przez tory, żeby skrócić sobie drogę do domu.
Policja przypomina, że przechodzenie przez tory w miejscach, które nie są do tego wyznaczone, jest niedozwolone. W ten sposób pieszy naraża zdrowie i życie, a dodatkowo grożą mu różne konsekwencje prawne.
Całe to czwartkowe zdarzenie sprawiło, że na pewien czas wstrzymano ruch pociągów w stronę Warszawy, a później kursujące składy miały nieduże opóźnienia.
Źródło zdjęcia: KPP Ryki