Polscy kibice piłki nożnej czekają już niecierpliwie na drugi dzień maja, bo wtedy zostanie rozegrany finał Pucharu Polski. Ale tym razem najlepsze polskie drużyny nie spotkają się w stolicy, tylko w Lublinie.

Pandemia zmieniła warszawski Stadion Narodowy w szpital tymczasowy, dlatego Polski Związek Piłki Nożnej szukał innego obiektu, który spełniłby dobrze swoje zadanie. Wczoraj okazało się, że wybór padł właśnie na Arenę Lublin – poinformował o tym na swoim facebooku prezydent Krzysztof Żuk. Podziękował za zaufanie, jakim obdarzono Lublin i obiecał, że miasto nie zawiedzie.

Zaznaczmy, że PZPN podjął tę samą decyzję, co przed rokiem – już wtedy szukano zastępstwa dla Stadionu Narodowego i zdecydowano postawić właśnie na Lublin.

A o tym, jakie drużyny zagrają w finale Pucharu Polski, przekonamy się w połowie kwietnia. W półfinałach spotkają się Arka Gdynia i Piast Gliwice (7 kwietnia), a także Cracovia Kraków i Raków Częstochowa (14 kwietnia).

Źródło zdjęcia: Miasto Lublin – Facebook