W nadwiślańskiej części naszego regionu znaleziono kolejne niebezpieczne pamiątki z czasów drugiej wojny światowej. To dobre przypomnienie, żeby zachować czujność i szczególną ostrożność, dostrzegając podejrzanie wyglądające przedmioty.
Wczoraj (11 lipca) w Wojszynie (w puławskiej gminie Janowiec) ujawniono aż sześć granatów moździerzowych. Zostały znalezione podczas prac ziemnych, związanych z budową nowego światłowodu.
Natomiast w miniony weekend, w opolskiej gminie Józefów nad Wisłą, podobnie niebezpieczny przedmiot leżał zaledwie 50 metrów od gospodarskich zabudowań. Skorodowany pocisk moździerzowy zauważył mężczyzna, który prowadził prace gospodarskie.
W obu przypadkach była potrzebna interwencja policji i saperów, którzy unieszkodliwili niewybuchy, detonując je w kontrolowany sposób, w bezpiecznym miejscu.
Chociaż od czasów wojny minęło już osiem dekad, widok zapomnianej, starej amunicji powinien niepokoić. Materiały wybuchowe mogą eksplodować nawet po wielu latach – a ich pole rażenia może osiągać do kilkuset metrów. Właśnie dlatego o takich znaleziskach trzeba natychmiast powiadamiać służby. Niewybuchów nie można przenosić ani próbować rozbrajać, warto też zadbać o to, żeby nikt przypadkiem nie znalazł się w ich pobliżu.
Źródło informacji i zdjęcia: KPP w Puławach i w Opolu Lubelskim