Czy znajdzie się ktoś, kto nie lubi tradycyjnych potraw przygotowywanych z przepisów naszych mam, babć czy nawet takich przekazywanych z pokolenia na pokolenie? Teraz, gdy większość z nas przebywa w domu, Lubelski Urząd Marszałkowski ma pewną propozycję…
Poszukajcie tradycyjnych rodzinnych przepisów. Mogą one zostać wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych. Szczególnie poszukiwane są ciekawe produkty na bazie starych, nieco zapomnianych przepisów z terenu naszego województwa. Takich, które każdemu kojarzą się z beztroskimi latami dzieciństwa.
Dzięki tej liście wypromowani będą także producenci naszych ulubionych lokalnych smaków. Podstawą wpisu jest tradycja wytwarzania, wynosząca co najmniej 25 lat. Udowodnić to należy za pomocą przekazów źródłowych:
- książek,
- artykułów prasowych,
- zdjęć,
- nagrań,
- zapisów rozmów z osobami, które były świadkami ich produkcji.
Dotychczas, z naszego regionu, na Listę Produktów Tradycyjnych trafiły już 223 smakołyki! Liczba ta daje drugie miejsce w rankingu województw najlepiej dbających o swoje dziedzictwo kulinarne.
Cóż takiego się tam znajduje? Są to m.in.: pełnoziarniste mąki z Zabłocia; jabłka, gruszki, śliwki suszone z Wandalina czy jabłuszko lubelskie w cieście.
Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego czeka na zgłoszenia i chętnie pomoże w przygotowywaniu wniosku o wpis na Listę.
(fot. lubelskie.pl)