Prawie 60 tysięcy złotych i złota biżuteria – to łupy oszustów, którzy wyłudzali pieniądze od seniorów z naszego regionu. W tej sprawie dokonano już zatrzymania.

Te wyłudzenia przebiegały według dobrze znanego policji scenariusza. Oszuści dzwonili do swoich ofiar i podczas telefonicznych rozmów przekonywali, że bliscy ich krewnych potrzebują „wykupienia” z aresztu. W naszym regionie dwa takie przestępstwa miały miejsce na początku października. W ten sposób 90-latka z gminy Baranów straciła 33 tysiące złotych, a mieszkanka Lublina – 22 tysiące złotych i wartościową biżuterię.

Sprawą zajęli się puławscy policjanci z wydziału kryminalnego. Trop zaprowadził ich aż do Wrocławia – tam ujęli zamieszaną w oszustwa 50-latkę. To ona miała odebrać kosztowności od oszukanych staruszek. Mundurowi przywieźli podejrzaną do puławskiego aresztu. Na wniosek policji i prokuratury, kobieta na pewno spędzi tu najbliższe 3 miesiące, a o jej dalszym losie zdecyduje sąd.

Źródło zdjęć: KPP w Puławach