Polecanie atrakcji turystycznych, informatory, tworzenie wspólnych imprez, specjalne bilety uprawniające do zwiedzania zabytków i atrakcji zarówno kazimierskich, janowieckich jak i puławskich i wiele innych wspólnych przedsięwzięć z myślą o turystach…

Wszystko to były pomysły, które powstały na odbywających się w przeszłości spotkaniach samorządowców z Kazimierza, Janowca i Puław. I jak to często w życiu bywa skończyło się jedynie na zapowiedziach i obietnicach. Mimo, że pomysły samorządowców spodobały się prezydentowi Puław Pawłowi Majowi, burmistrzowi Kazimierza Dolnego Arturowi Pomianowskiemu jak i wójtowi Janowca Janowi Gędkowi. Niestety, pozostały one jedynie przedyskutowane a efektów ciągle nie widać. Wakacje dobiegają końca, przed nami ostatni sierpniowy weekend, turystów zaraz będzie coraz mniej – szkoda. Dlatego może od debatowania czas przejść do czynów, tym bardziej, że te trzy miejscowości mogłyby się doskonale uzupełniać z korzyścią dla tych miast. Do następnych wakacji pozostało jakieś 300 dni. Dużo to i mało, by nie ‘przebimbać” kolejnego sezonu.