Restauratorzy tracą cierpliwość. Chodzi o ministerialne rozporządzenia, które od wielu miesięcy nie zezwalają na stacjonarne działanie lokali gastronomicznych.

Coraz więcej firm deklaruje w najbliższych dniach nieposłuszeństwo. Wszystko po to, aby ratować upadające restauracje. Czy taką drogą pójdzie Mateusz Okomski – menadżer restauracji z Puław?

POSŁUCHAJ całej rozmowy:

Sytuacja jest napięta. Dotyczy nie tylko właścicieli lokali, ale wszystkich pracowników związanych z branżą gastronomiczną. Swobodnego dostępu do takich miejsc oczekują także dotychczasowi klienci.

Restauracje to tylko jedna z wielu gałęzi gospodarki, która dłużej nie będzie mogła poradzić sobie z finansowymi zobowiązaniami. Wydaje się, że czeka nas powszechne obywatelskie nieposłuszeństwo.

(fot. pixabay.com)