Rozbój, którego nie było

      Możliwość komentowania Rozbój, którego nie było została wyłączona

Twierdził, że jest ofiarą przestępstwa – ale policjanci szybko zorientowali się, że opowiedział im zmyśloną historię.

W minioną środę (8 czerwca) na rycką komendę zgłosił się 19-latek, który twierdził że na przydrożnym parkingu w miejscowości Moszczanka zaatakowało go trzech mężczyzn. Zeznał, że napastnicy ukradli mu samochód, wcześniej wybijając jedną z szyb. Dodał, że jeden z nieznajomych był uzbrojony w nóż – i użył go, raniąc 19-latka w rękę.

Prawda okazała się zupełnie inna – rzekomy poszkodowany sam rozbił nowy samochód, jeżdżąc po lesie w okolicy Ryk. Sam również wybił szybę, gdy nie mógł się dostać do środka pojazdu. Liczył, że opowiadając o napaści i kradzieży, zdobędzie odszkodowanie.

Teraz, za przedstawienie fałszywego zgłoszenia grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Poza tym, sąd może zdecydować także o orzeczeniu nawiązki – w wysokości nawet tysiąca złotych.

Źródło informacji i zdjęcia: KPP w Rykach