W ten piątek na całej Lubelszczyźnie ma się rozpocząć jesienna akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie.

Jak informuje Wojewódzki Lekarz Weterynarii, szczepionki będą zrzucane na tereny niezabudowane w ciągu nadchodzących czterech dni: od piątku do poniedziałku (od 18 do 21 września). Samoloty będą latać nad lasami, polami i łąkami całego województwa lubelskiego.

Na jeden kilometr kwadratowy spadnie od 20 do 30 ampułek. Sam blister ze szczepionką ma wielkość około 3 centymetrów, ale każdy będzie będzie zatopiony w intensywnie pachnącej przynęcie, która ma skusić lisy.

Tych szczepionek pod żadnym pozorem nie wolno dotykać! A jeśli tak się zdarzy, trzeba natychmiast i bardzo dokładnie umyć dłonie (albo inną niezakrytą część ciała) wodą z mydłem. A jeśli szczepionka dostanie się do ust, oczu, nosa albo do rany, trzeba szybko skontaktować się z lekarzem.

Trzeba pilnować też zwierząt domowych – i to nie tylko w ciągu nadchodzącego weekendu. Najlepiej nie puszczać wolno psów i kotów przez najbliższe dwa tygodnie – a w przypadku kłopotów trzeba kontaktować się z lekarzem weterynarii.