Dzikie zwierzęta też się spieszą – ale nie znają znaków drogowych. Używając takiego hasła, Polski Związek Łowiecki przypomina kierowcom, że w okolicach lasów powinni jeździć szczególnie ostrożnie.
Dziki, sarny, jelenie czy łosie, w poszukiwaniu pożywienia wychodzą z lasów na pola i drogi, a spłoszone mogą nagle wyskoczyć tuż przed samochód. Wtedy łatwo o wypadek, w którym ucierpi zwierzę, a i pasażerowie pojazdu mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie. Żeby uniknąć zderzenia, potrzeba odrobiny wyobraźni, wolniejszej jazdy i… znajomości przepisów.
Drogi, na których mogą pojawić się mieszkańcy lasów, są oznaczone specjalnym znakiem ostrzegawczym A-18b – jest na nim wyobrażona skacząca sarna. Pod takim znakiem jest umieszczona jeszcze tabliczka z informacją, na jak długim odcinku (podanym w kilometrach) występuje to zagrożenie. To jasna wskazówka, że kierowca powinien zachować szczególną ostrożność na tak oznakowanym odcinku. Szczególną ostrożność, a więc powinien zmniejszyć prędkość oraz zwiększyć czujność.
Warto zaznaczyć, że jeśli na oznaczonym odcinku dojdzie do kolizji z dzikim zwierzęciem, ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania. Co więcej, kierowca może zostać ukarany mandatem za niezachowanie ostrożności i niebezpieczną jazdę!
Źródło informacji i zdjęć: policja i PZŁ