Zadecydowali o tym radni PiS: dając pierwszeństwo pomysłowi, by w zaproponowanym miejscu pojawił się nie podświetlany napis, a pomnik historycznej postaci.

W ostatnią środę w Urzędzie Miasta odbyło się posiedzenie doraźnej Komisji do Spraw Budżetu Obywatelskiego. Planowano wówczas rozpatrzyć zasadność odrzucenia niektórych projektów, złożonych przez mieszkańców do Budżetu Obywatelskiego na rok 2020. Jak się okazało, głównym tematem tego spotkania, który zajął Komisji ¾ czasu, był projekt proponujący umieszczenie neonu z napisem PUŁAWY na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Centralnej i Lubelskiej. A wszystko za sprawą inicjatywy uchwałodawczej Światowego Związku Armii Krajowej i WIN Koło w Puławach, wnoszącej o postawienie właśnie w tym miejscu pomnika majora Mariana Bernaciaka ps. „Orlik”. O opinię w tej żywo komentowanej sprawie poprosiliśmy Pawła Maja, Prezydenta Puław.

Prezydent Maj wskazał, że to nie pierwszy raz, gdy idea Budżetu Obywatelskiego została wypaczona:

Major Marian Bernaciak „Orlik” to bohater walk z okupantem niemieckim, a później sowieckim i zasadne jest upamiętnienie tej postaci: jednak raczej nie kosztem Budżetu Obywatelskiego, który w Puławach został stworzony do realizacji całkiem innych celów. Miejmy nadzieję, że dyskusja poświęcona pomnikowi „ Orlika” nie została ostatecznie zakończona i że dojdzie do kompromisu i porozumienia między Urzędem Miasta a Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej i WiN Koło w Puławach. Dodajmy, że jest jeszcze kilka miejsc w przestrzeni Puław, gdzie pomnik tego bohatera znalazłby godne miejsce.