Od kwietnia 2008 roku w Polsce pojawiają się młode dęby, przy których natychmiast wyrastają tabliczki upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej. W miniony piątek (22 kwietnia) do akcji dołączyły Puławy, honorując pamięć jednego z kaniowczyków.
Drzewko zapuściło korzenie tuż za Szkołą Podstawową nr 4 na Włostowicach, ponieważ ta placówka bierze udział w programie edukacyjnym “Katyń… ocalić od zapomnienia”.
Ogólnopolską akcję zainicjowano w Szkole Podstawowej nr 1 im. ppłk M. Pisarka w Radzyminie. Zamiarem pomysłodawców jest właśnie sadzenie imiennych dębów pamięci – by drzewa przypominały o niemal 22 tysiącach żołnierzy zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni. Jedno nazwisko z listy katyńskiej ma się zmienić w jedno drzewo.
W Puławach uczczono w ten sposób pamięć majora Leona Rutkowskiego-Koczura. Jego osobę wybrano nieprzypadkowo, ponieważ w latach 20. XX wieku (konkretnie w latach 1921-1922 i 1925-1929) służył w 2. Pułku Saperów Kaniowskich, stacjonującym w Puławach. W sadzenie dębu pamięci zaangażowała się szkolna społeczność, na uroczystości zjawili się także przedstawiciele władz miasta.
Źródło informacji i zdjęcia: UM w Puławach