Sokoły wędrowne to jedne z najszybszych drapieżników na świecie. Chociaż zamieszkują większość kontynentów, w Polsce wcale nie jest łatwo spotkać przedstawiciela tego gatunku. Chyba, że dobrze się wie, gdzie szukać…

To dobra wiadomość prosto z wysokiego komina elektrociepłowni na puławskich Azotach. W gnieździe sokołów wędrownych wykluły się trzy pisklęta tych rzadkich ptaków. W najbliższych dniach zjawią się tu pracownicy z Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego, żeby zaobrączkować młode – wtedy też okaże się, czy w stadzie puławskich sokołów przybyło więcej samców czy samiczek.

Przypomnijmy, że budka lęgowa została powieszona przez sokolników na jednym z kominów Grupy Azoty Puławy w 2006 roku – było to pierwsze tego rodzaju siedlisko na całej Lubelszczyźnie. Ptaki rzeczywiście zadomowiły się tu i od niemal dekady co roku wyprowadzają  kolejne lęgi. Tutejsze gniazdo opuściło już ponad 20 młodych osobników.

Źródło informacji i zdjęcia: Grupa Azoty Puławy