Klub Sportowy Wisła Puławy liczy na mobilizację piłkarskich kibiców – żeby spełnić tę prośbę, trzeba mieć wolne późne sobotnie popołudnie.

Wiosenna runda rozgrywek drugiej ligi powoli ma się ku końcowi. Wiślacy mają przed sobą jeszcze trzy mecze – i trzy szanse na poprawienie swoich notowań w tabeli. Aktualnie, po przegranej we Wrocławiu, puławski zespół plasuje się na 12. miejscu.

W najbliższą sobotę zmierzy się z Hutnikiem Kraków – drużyną, która obecnie otwiera grupę spadkową. Poprzedni mecz z tym przeciwnikiem zakończył się sukcesem Wisły Puławy – w ubiegłej rundzie było to zwycięstwo 3:1. Są więc powody, by liczyć na bardzo cenne w obecnej sytuacji zwycięstwo.

To nadchodzące spotkanie będzie bardzo ważne dla dalszych losów wiślaków – dlatego 7 maja na puławskim stadionie przyda się gorący doping kibiców. Sobotni mecz zacznie się o godzinie 17.00. A tymczasem, jak widać na zdjęciu, trwają intensywne treningi – na boisku tuż obok puławskich błoni.

Źródło informacji i zdjęcia: KS Wisła Puławy