Plecak, laptop, sprzęt elektroniczny, lekarstwa i kilka par butów – wbrew pozorom to nie ekwipunek który radzimy zabrać ze sobą na ostatnią w tym roku majówkę, ale łupy, które trafiły w ręce zuchwałego złodzieja.

Zresztą nie tylko w ręce, bo jedną z par butów sprawca od razu założył i wrócił ze zdobyczami do swojego mieszkania. Wszystkie te rzeczy, warte więcej niż 5 tysięcy złotych, ukradł z samochodu, zaparkowanego na jednym z puławskich osiedli.

Kilkanaście godzin później do drzwi złodzieja zapukali policjanci, którzy wpadli na jego trop, po tym jak dokładnie obejrzeli miejsce przestępstwa. W mieszkaniu znaleźli większość skradzionych rzeczy.

40-latek z Puław nie po raz pierwszy wszedł w konflikt z prawem, dlatego za to przestępstwo odpowie w warunkach recydywy. Usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem – a wkrótce może usłyszeć wyrok 15 lat więzienia.

Źródło zdjęcia: KPP w Puławach