Od ubiegłego piątku w Puławach działa już tężnia solankowa – i niestrudzenie nasyca powietrze dobroczynnymi pierwiastkami, takimi jak jod, brom, potas, magnez, sód czy żelazo.
Tężnia to drewniana konstrukcja, wypełniona gałęziami z iglastych drzew: przez cały czas przepływa przez nie woda, solanka, a z niej odparowują dobre dla zdrowia mikroelementy. Tak ubogacone powietrze jest zbawienne dla osób, które mają osłabioną odporność, zmagają się z infekcjami albo przewlekłymi chorobami układu oddechowego.
Żeby odwiedzić puławską tężnię i spędzić jakiś czas w solnym mikroklimacie, trzeba wybrać się na początek ulicy Polnej – dwie charakterystyczne konstrukcje stoją na placu, który znajduje się tuż obok Miejskiego Przedszkola nr 10 im. Marii Kownackiej. Jak zapowiadają władze, w tym sezonie tężnia będzie działać do końca października, a na nowo zostanie uruchomiona 1 kwietnia przyszłego roku.
Pomysł, żeby tężnia solankowa pojawiła się w naszym mieście, został zgłoszony do ubiegłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego – w trakcie głosowania poparło go aż 800 osób. Nowa puławska tężnia solankowa w swój pierwszy weekend cieszyła się dużą popularnością, wielu puławian zjawiało się tu, żeby ją zobaczyć i przez dłuższy lub krótszy czas pooddychać nadmorskim powietrzem.
Źródło zdjęć: redakcja