Ponad tydzień temu informowaliśmy o tym, że puławska policja szuka złodzieja, który połakomił się na zdrapki z totalizatora sportowego. Ta sprawa została już rozwiązana.

Poszukiwania prowadzone od wielu tygodni, przyniosły efekty. W minioną sobotę (27 lutego) mundurowi znaleźli i zatrzymali winowajcę. To 25-latek z Puław. Jak sam tłumaczył, na pomysł dokonania kradzieży wpadł podczas podróży busem z Lublina do Puław. Szczegóły wyjaśnia Ewa Rejn Kozak, rzecznik prasowy puławskiej komendy policji:

Młody mężczyzna ukradł 50 zdrapek wartych 1200 złotych. Wszystko zdarzyło się w listopadzie ubiegłego roku – i złodziej mógł być z początku przekonany, że wpadł na dobry pomysł. Ale teraz wszystko wygląda inaczej: nie dość, że zdrapki nie przyniosły mu żadnej wygranej, to w dodatku przestępstwo może mu przynieść nawet 5 lat więzienia.