Znamy wyborcze lokomotywy największych ugrupowań na listach w okręgu lubelskim. Pozostałe jedynki to jednak wciąż przedmiot spekulacji.

Prawo i Sprawiedliwość stawia tym razem na wiceministra Sylwestra Tułajewa, który rok temu przegrał z Krzysztofem Żukiem walkę o fotel prezydenta Lublina. Koalicja Obywatelska stawia na posłankę Joannę Muchę, co zdaje się nie być żadnym zaskoczeniem.

Wciąż natomiast czekamy na jedynkę z obozu Lewicy. Według wstępnych ustaleń miejsce to miało przypaść Monice Pawłowskiej – koordynatorce lubelskich struktur Wiosny, jednak ze względu na kontrowersje jakie wokół niej zaistniały i oskarżeniom o mobbing możliwe jest że w ogóle zabraknie jej na liście.

Polskie Stronnictwo Ludowe także zwleka jeszcze z podaniem nazwisk, a to dlatego że wciąż czekamy na wyniki rozmów koalicyjnych z Pawłem Kukizem. Póki co naturalnymi kandydatami PSLu wydają się być obecni posłowie: Jan Łopata i Genowefa Tokarska. Poza nimi w kuluarach mówi się jeszcze o byłych starostach – lubelskim Pawle Pikuli i kraśnickim Andrzeju Maju.