Teraz posiedzi w odosobnieniu, czekając na wyrok w swojej sprawie.
Do zatrzymania agresywnego 40-latka doszło w minioną sobotę, w jednej z miejscowości w gminie Wąwolnica. Mężczyzna rozpoczął awanturę i brutalnie pobił kobietę, z którą mieszkał od pewnego czasu. Groził swojej partnerce, a także jej córce i zdemolował dom. To właśnie najmłodsza lokatorka zebrała się na odwagę, żeby zadzwonić na policję. Na miejscu zjawili się wkrótce mundurowi z Nałęczowa: zatrzymali 40-latka i przewieźli go do aresztu.
Rozmawiając z poszkodowaną, policjanci dowiedzieli się, że takie sytuacje powtarzały się od dłuższego czasu, że mężczyzna nadużywa alkoholu i zachowuje się bardzo agresywnie. Kobieta była jednak zbyt zastraszona, żeby kogokolwiek zawiadomić o swoich kłopotach.
Teraz 40-latek odpowie za to, że znęcał się fizycznie i psychicznie nad partnerką i jej córką. Jak się jeszcze okazało, ma już na swoim koncie podobne przestępstwa, a to może zaostrzyć nową karę. Wczoraj puławski sąd zdecydował że mężczyzna spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie, ale ostatecznie grozi mu nawet 7,5 roku więzienia.
Źródło zdjęcia: http://www.lubelska.policja.gov.pl/lub/aktualnosci/99113,Pulawy-Do-aresztu-za-znecanie.html