Mimo, że Dzień Ojca już minął, to my jednak wrócimy do “tatowego” tematu. Wielu mężczyzn korzysta z urlopu na opiekę nad dzieckiem przeznaczonego specjalnie dla nich, czyli urlopu ojcowskiego.
Znacznie rzadziej biorą urlop rodzicielski, który – jak sama nazwa wskazuje – jest dla obojga rodziców. Po narodzinach dziecka rodzice mogą skorzystać z kilku urlopów: macierzyńskiego, rodzicielskiego i ojcowskiego.
Osoba ubezpieczona w ZUS dostaje w tym czasie zasiłek macierzyński. Warto pamiętać, że z każdego z tych urlopów może skorzystać tata dziecka. Szczegóły wyjaśnia Małgorzata Korba, rzecznik lubelskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych:
Ważne, żeby z urlopem ojcowskim zdążyć do ukończenia przez dziecko 24 miesięcy życia. W przypadku urlopu rodzicielskiego można z niego korzystać równocześnie.
Dostępne 32 tygodnie rodzice dzielą na maksymalnie cztery części. 20-tygodniowy urlop macierzyński należy się przede wszystkim ubezpieczonej mamie dziecka. Ale w wyjątkowych okolicznościach może go przejąć tata, np. gdy mama dziecka trafi do szpitala.
Z danych ZUS wynika, że od stycznia do kwietnia tego roku w województwie lubelskim na każde 100 osób korzystających z urlopu macierzyńskiego przypadało w przybliżeniu dwóch mężczyzn.
(info ZUS Lublin/fot. pixabay.com))