W poniedziałkowe popołudnie opolscy policjanci podjęli pościg za kierowcą, który uderzył w ciężarówkę i jak gdyby nic, odjechał w kierunku Józefowa nad Wisłą.

Tę sprawę zgłosili świadkowie zdarzenia, to oni przekazali numery rejestracyjne dyżurnemu. Szczegóły sprawy wyjaśniła nam aspirant sztabowy Edyta Żur z opolskiej policji:

Szybko jednak wyszły na jaw nowe fakty. Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie mężczyzny blisko 2,3 promila alkoholu. A po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że ten kierowca nie ma prawa jazdy. Teraz mieszkaniec Parczewa ma ogromne kłopoty. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień oraz za spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu do 2 lat więzienia.