W tym roku świętowała swój jubileusz, bo minęło 60 lat odkąd ISKRY zaczęły wzbijać się w powietrze. Teraz polskie samoloty odrzutowe ustępują miejsca nowszym maszynom.
Przez 6 dekad służyły polskim pilotom wojskowym podczas praktycznej nauki. Wczoraj model samolotu TS-11 ISKRA po raz ostatni wykonał szkoleniowy lot nad lotniskiem 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Egzemplarz nr 2001 pilotowali ppłk pil. Grzegorz Banaś i ppłk pil. Marek Stechni. Na to wyjątkowe spotkanie przybyli przedstawiciele Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych, instruktorzy i seniorzy lotnictwa.
Tak, w uroczysty i symboliczny sposób, zakończono epokę ISKIER – teraz młodzi adepci lotnictwa będą korzystać z włoskich samolotów odrzutowych. Trwa już sprowadzanie do Polski maszyn Leonardo M-346 BIELIK. Już wkrótce poznają je polscy podchorążowie doskonalący swoje umiejętności.
A ISKRA, która wczoraj po raz ostatni latała pod dęblińskim niebem, podczas tej samej uroczystości została przekazana Muzeum Sił Powietrznych. Dokonał tego dowódca 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, płk pil. dr inż. Grzegorz Ślusarz. Nowy eksponat przyjął sam dyrektor muzeum, Paweł Pawłowski.
Źródło zdjęć: Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie