Czasem, żeby usprawnić działanie całej sieci, wystarczy dodać do niej jeden dobrze przemyślany element. Takie sprytne rozwiązanie powstaje właśnie w Lublinie, żeby usprawnić tutejszy transport kolejowy.
Lublin doczeka się wkrótce swojej kolejowej obwodnicy. Takie będą efekty prac, które trwają między liniami Warszawa-Lublin (nr 7) i Lublin-Stalowa Wola (nr 68). Powstaje tu łącznica, dzięki której pociągi towarowe nie będą musiały wjeżdżać na stację Lublin Główny, tylko pojadą inną drogą, omijając miasto. W ten sposób miejska stacja będzie mogła obsłużyć więcej składów pasażerskich – a to może być ważny krok w konstruowaniu Lubelskiej Kolei Aglomeracyjnej.
Budowa łącznicy to inwestycja Polskich Linii Kolejowych, warta 20 milionów złotych, wspierana przez unijne dotacje z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. To część rozszerzonego projektu modernizacji linii Warszawa-Lublin – która w całości jest warta 3,5 miliarda złotych. Wczoraj (5 października) stan prac przy łącznicy oceniał między innymi wojewoda lubelski.
Zasadnicze zadania już wykonano – na nasypie ułożono nowy tor, a teraz trwa regulowanie sieci trakcyjnej i budowa dróg biegnących pod nasypem. To trasy przygotowane między innymi z myślą o właścicielach pobliskich ogródków działkowych. Wszystkie prace w obrębie nasypu skończą się jeszcze w tym miesiącu.
Natomiast do połowy 2022 roku mają powstać urządzenia sterowania ruchem kolejowym – a wtedy z łącznicy będzie już można bez przeszkód korzystać. W drugim kwartale przyszłego roku łącznica ma być oddana do użytku.
Źródło zdjęcia: LUW, fot. K. Link