To będzie prawdopodobnie przedostatnia walka w karierze bardzo doświadczonego, efektownie boksującego Damiana Jonaka (42-1-2, 21 KO). W piątek, 18 listopada, polski zawodnik spotka się z Argentyńczykiem Nestorem Davidem Camposem (6-3, 4 KO) – na gali „CZAS WERYFIKACJI” w hali Grupa Azoty Arena. Transmisja w TVP Sport. Bilety dostępne na eBilet.pl. Partnerem Wydarzenia jest Województwo Lubelskie “Lubelskie Smakuje życie!”.
W kwietniu 2023 roku kończę 40 lat i wówczas chciałbym pożegnać się z kibicami. A dziś zapraszam do Puław, gdzie zmierzę się z Camposem. Widziałem jego walki w internecie, to twardy rywal, więc fani pięściarstwa będą zadowoleni, bo zobaczą bardzo dobry pojedynek. Uważam, że fajnie nas zestawiono, będzie mnóstwo emocji.
Tak mówi Damian Jonak, który jako zawodowiec rywalizował m.in. w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Austrii.
Po zakończonej sukcesem trylogii z Brytyjczykiem Andrew Robinsonem (28-6-2, 8 KO), Damian Jonak będzie walczył w Puławach z Camposem, który w tym roku stoczył 3 pojedynki, a wygrał 2. Pojedynek został zakontraktowany na 8 rund w limicie kategorii super średniej (76,2 kg). Jonak wspomina:
Zaczynałem od wagi półśredniej, a dziś jestem w super średniej. Myślę, że to naturalna droga pięściarza, którego kariera zawodowa trwa ponad 16 lat, a treningi sportowe zaczął 30 lat temu. W ogóle pierwsze walki amatorskie toczyłem w kategorii 38 kg. Oczywiście liczę, że w piątek walka nie potrwa 8 rund, a jednak krócej… Moi kibice długo czekają na zwycięstwo przez nokaut.
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich bokserów, należący do NSZZ Solidarność Górnictwa Węgla Kamiennego w Bytomiu Damian Jonak znów chce pokazać się z jak najlepszej strony “branży górniczej”. Dodaje: “Teraz boksuję w Puławach i naszą galę wspiera organizacyjnie NSZZ Solidarność Lubelski Węgiel”.
Zresztą kibiców ma w całym kraju, czemu wyraz dawali na wielu galach, nie tylko na Śląsku, gdzie Jonak na co dzień mieszka. Jak sam przyznaje:
Nikt nie musi motywować mnie do treningów nawet u schyłku kariery. Nazwisko zobowiązuje i nie wyszedłbym do ringu bez odpowiedniego przygotowania. Mój argentyński rywal jest niezłym przeciwnikiem, idzie odważnie do przodu, dysponuje dobrym uderzeniem lewą ręką. W ringu nie ma zabawy, a jest ciężka praca. Jest bokserem na co dzień walczącym wagę wyżej, mającym lepsze warunki fizyczne.
Pytany o zdrowie, polski pięściarz odpowiada:
Dla mnie “CZAS WERYFIKACJI” jest kolejną weryfikacją właśnie mojego zdrowia. Nie ma co ukrywać, że kontuzje się pojawiają, wręcz są nieodzowną częścią mojego sportowego życia. Po tylu latach treningów, boksowania materiał się zużywa, czasem pobolewa ręka, czasem noga. Mam jednak swietną pomoc i w Puławach będę gotowy na kolejną dobrą walkę. Cieszę się na każdą kolejną walkę, a także przypominam sobie swoje najlepsze pojedynki, m.in. na Śląsku, ale również treningi i sparingi w Niemczech.
18 listopada na gali “CZAS WERYFIKACJI” w hali Grupa Azoty Arena dojdzie m.in. do walki Michała Leśniaka (17-1-1, 4 KO) z Czechem Lukasem Dekysem (7-0, 3 KO) o Międzynarodowe Mistrzostwo Polski wagi półśredniej. To będzie jeden z pojedynków wieczoru wydarzenia na Lubelszczyźnie.
Gala „CZAS WERYFIKACJI” w Puławach organizowana jest przez kierowany przez Mariusza Konieczyńskiego Tymex Boxing Promotion, we współpracy z MB Promotions Mateusza Borka i Queensberry Polska Mariusza Krawczyńskiego.
Bardzo ciekawie zapowiadają się również starcia z udziałem pięściarzy Tymex Boxing Promotion – Stanisław Gibadło (8-0) spotka się z Tomaszem Nowickim (10-1, 3 KO), była Mistrzyni Europy wagi lekkiej Aleksandra „Sasha” Sidorenko (9-1-1, 1 KO) powalczy z Czeszką Terezą Dvorakovą (4-8, 1 KO), a Michał Soczyński (4-0, 1 KO) zmierzy się z urodzonym we Włoszech Czechem Alessandro Jandejskiem (4-1, 4 KO).