Zmiana stylu życia, której doświadczamy czy charakter pracy i nauki, mają wpływ na funkcjonowanie organizmu człowieka, również na wzrok. Pomimo wielu niesprzyjających czynników, możemy zadbać o układ wzroku, zwłaszcza wśród najmłodszych. O szczegóły zapytaliśmy specjalistę.
Ostatnio obserwujemy lawinowy wzrost wad wzroku u dzieci, młodzieży i dorosłych. Najczęstszą wadą wzroku jest krótkowzroczność. Wcześniej występowała w rodzinach, obciążonych genetycznie tą wadą. Obecnie grupa dzieci wykazujących krótkowzroczność rośnie, niezależnie od uwarunkowań dziedzicznych. Czynniki wpływające na taki stan to głównie – styl życia najmłodszych i wczesny kontakt z urządzeniami elektronicznymi.
Krótkowzroczności u dzieci można uniknąć – warto ograniczać kontakt z elektroniką, zadbać o przebywanie na świeżym powietrzu i przede wszystkim o ruch wśród najmłodszych. Pobyt w niewielkich pomieszczeniach, bliskie odległości – powodują duże obciążenia dla układu wzroku. Warto przeprowadzać trening oczu, aby poszerzać pole widzenia. Nawet ergonomia w pokoju czy biurze, w którym pracujemy, ma znaczenie dla naszego wzroku.
Bardzo ważne wśród najmłodszych są badania przesiewowe. Można skorzystać również z diagnozy optometrysty. Czym zajmuje się taki specjalista i jakie badania profilaktyczne są wykonywane w tym zakresie? Zapytaliśmy też o symptomy świadczące o tym, że rodzice powinni udać się do specjalisty i dokładnie przebadać dziecko pod kątem widzenia. Ważnym sygnałem mogą być też problemy edukacyjne, z którymi zmaga się dziecko. Warto wówczas udać się do specjalisty i wykonać dokładne badania.
Źródło zdjęcia: Redakcja/JC