Pracownicy Urzędu Miasta wkrótce to sprawdzą. Pomoże im w tym specjalna aplikacja, pozyskana od władz Świdnika, a utworzona w ramach rządowego programu GovTech Polska.
Aplikacja zbiera dane z zasobów różnych jednostek i instytucji wykrywa, czy deklaracje złożone do urzędu odpowiadają rzeczywistej sytuacji konkretnej rodziny czy instytucji. Będzie możliwe wykazanie, ile osób liczy konkretne gospodarstwo domowe – i czy taką samą informację podano w deklaracji dotyczącej utylizacji odpadów.
Przypomnijmy, że żeby wyliczyć własną wysokość opłat, trzeba było pomnożyć podaną przez urząd stawkę przez liczbę domowników konkretnego mieszkania – żeby była wzięta pod uwagę realna skala wyrzucanych odpadów i została naliczona odpowiednia opłata. Jeśli wpłacane każdego miesiąca kwoty okażą się zaniżone, trzeba będzie się wytłumaczyć i uregulować zaległe należności. Te mogą być naliczone nawet do trzech lat wstecz.
Władze przekonują, że wyjaśnianie takich niezgodności jest konieczne, żeby nie trzeba było podwyższać wszystkim puławianom opłat za wywożenie śmieci. Innymi słowy, chodzi o to żeby podział kosztów był sprawiedliwy – żeby każdy pokrył własne zaległości.