Dęblin to kolejne miasto w naszym regionie, które wyciąga pomocną dłoń do swojego wieloletniego współpracownika. Trwają dwie zbiórki, których celem jest zorganizowanie pomocy humanitarnej.
Drohobycz leży w obwodzie lwowskim – dlatego wśród jego mieszkańców nie brakuje także Polaków. To między innymi z myślą o nich włodarze i mieszkańcy Dęblina przez lata przygotowywali na przykład paczki świąteczne. Teraz potrzeby są znacznie pilniejsze i znacznie większe – trwają dwie duże zbiórki, dzięki którym uda się zorganizować pomoc humanitarną dla osób dotkniętych skutkami wojny. Bezpośrednią prośbę o wsparcie przysłał mer Drohobycza, Taras Kuczma.
Zbiórka darów rzeczowych potrwa do tego piątku (11 marca). Każdy, kto chce pomóc, może przynosić konkretne produkty do siedziby dęblińskiego Urzędu Miasta – punkt jest czynny od godziny 9.00 do 17.00. Wcześniej trzeba jednak zgłosić się do Naczelnika Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego – osobiście, odwiedzając pokój nr 118 albo dzwoniąc pod numer 81 883 05 51.
Wśród potrzebnych rzeczy są: bandaże wszelkiego rodzaju, apteczki pierwszej pomocy, opaski uciskowe, karimaty, koce, piły łańcuchowe, śpiwory, kamizelki kuloodporne, lornetki, karma dla zwierząt, żywność długoterminowa, latarki, środki chemiczne, obuwie wojskowe, bielizna termiczna i powerbanki.
Potrzebujących można wspomóc także finansowo – istnieje rachunek bankowy, na który można wpłacać pieniądze przeznaczone na wsparcie mieszkańców Drohobycza. Numer to: UA163052990000026008001022800. Natomiast polskie konto w banku korespondencyjnym to PL13124000013140533111120301. Przelew trzeba zatytułować „Charity contribution in suport of Ukraine”.