Dziwne odgłosy i głośne kroki, w środku nocy, dochodzące z podwórka mieszkańca powiatu lubartowskiego, postawiły go na równe nogi.

Ktoś lub coś chodziło po jego posesji. Wyraźnie słyszał czyjeś kroki. Mężczyzna po pomoc zadzwonił na policję. Dyżurny z Lubartowa postanowił wysłać patrol prewencji. Na miejscu okazało się, że jego działkę w Woli Mieczysławskiej odwiedziły… jelenie.

Na prośbę policjantów, czy też z własnej inicjatywy, zwierzęta pobiegły w swoim kierunku. Uspokojony przez mundurowych mężczyzna mógł spokojnie pójść spać.

(fot. pixabay.com)