Policjanci z Ryk zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy kłamstwem i manipulacją wyłudzali pieniądze od seniorów. Zuchwali oszuści zdobyli tak blisko ćwierć miliona złotych.
26-latek i jego 38-letni wspólnik postanowili szybko wzbogacić się cudzym kosztem, a wykorzystali do tego popularną metodę podszywania się pod przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Do osiągnięcia celu wystarczyła im rozmowa telefoniczna i użyta siła przekonywania.
Prawdziwi mundurowi trafili na trop oszustów, pracując nad zgłoszeniem od starszego małżeństwa z powiatu ryckiego. Seniorzy odebrali połączenie od człowieka, który podawał się za prokuratora i przekonywał ich, że muszą ochronić środki zgromadzone na koncie bankowym. Metodą ochrony miało być oczywiście wypłacenie pieniędzy i przekazanie ich “w dobre ręce”. Niestety, małżonkowie uwierzyli nieznajomemu – zgromadzili ponad 240 tysięcy złotych i przekazali je w umówionych okolicznościach.
Policjanci, którzy zajęli się poszukiwaniem oszustów, współpracowali z jednostkami z Łęcznej i z Kraśnika. Jak się okazało, jeden z zatrzymanych był już notowany za podobne przestępstwa. Obaj wspólnicy usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie, a później odpowiedzą przed sądem za oszustwo.
Część z wyłudzonych pieniędzy udało się odzyskać. Jednak zdecydowanie lepiej uważać na takie próby wyłudzenia życiowych oszczędności. Policja przypomina, że telefoniczni oszuści zmyślają różne historie, żeby wpłynąć na swoje ofiary i przejąć ich pieniądze. Często wywierają presję czasową, żądają szybkiego podjęcia decyzji – mimo wszystko warto przerwać taką rozmowę i skonsultować się z bliskimi albo poinformować o dziwnym telefonie policję.
Źródło informacji i zdjęcia: KPP w Rykach