To już pewne – w tym roku kalendarzowym Lublin nie doczeka się nowego dworca. Gdy rozpoczynano tę inwestycję, zapowiadano, że nowy obiekt będzie oddany do użytku 29 lipca 2022 roku – ale taka data jest obecnie zupełnie nierealna. I oficjalnie nieaktualna.
Chociaż prace budowlane, zarówno na terenie samego dworca, jak też pobliskich ulic, idą pełną parą – wykonawca zmaga się z opóźnieniem, którego przyczyny leżały zakopane głęboko pod ziemią.
Jak już informowaliśmy, w czerwcu minionego roku na terenie budowy dokonano niespodziewanego odkrycia – były to podziemne zbiorniki, prawdopodobnie pozostałości po dawnej gazowni. Lubelski ratusz tłumaczył, że nie wykryto ich podczas wcześniejszych badań geologicznych i dlatego nie były naniesione na żadne mapy. Na tej podstawie władze miasta przyznały, że opóźnienie prac budowlanych to nie wina wykonawcy.
Nie wyrażono jednak zgody na przedłużenie terminu realizacji inwestycji na koniec maja przyszłego roku – bo właśnie o taki termin poprosiła firma prowadząca prace. Na podstawie terminów, w jakich miasto musi się wywiązać ze swoich zobowiązań, ustalono, że Dworzec Metropolitalny powinien być gotowy do końca lutego 2023 roku.