Skrzyżowania przysparzają problemów nie tylko młodym kierowcom – w ostatnim czasie więcej pracy mają przy nich także służby z naszego regionu.
W miniony poniedziałkowy wieczór (17 lipca) na skrzyżowaniu w Jeziorszczyźnie zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak ustalili policjanci, sprawcą był 28-letni mieszkaniec gminy Puławy, który zignorował znak STOP. Jadąc od strony miejscowości Rzeczyca Kolonia, rozpędzony wtargnął na skrzyżowanie. Tam z ogromną siłą uderzył w auto, które miało pierwszeństwo przejazdu i kierowało się w stronę Opola Lubelskiego. Drugi pojazd wypadł z drogi i dachował na poboczu. Za kierownicą siedział 49-latek z Puław.
W sumie, zdarzenie miało sześciu uczestników – ale nikt poważnie nie ucierpiał i zdarzenie odnotowano jako kolizję. Sprawca otrzymał mandat karny w wysokości 1500 złotych, naliczono mu także 10 punktów karnych. Na miejscu, obok policji, interweniowali również strażacy ochotnicy z Kazimierza Dolnego.
Dodajmy jednak, że to nie pierwszy raz, kiedy w tym rejonie służby muszą udzielać pomocy uczestnikom wypadków. Tylko w tym roku, strażacy z kazimierskiej jednostki OSP interweniowali w tej okolicy przynajmniej 3 razy z powodu zdarzeń drogowych. Do bardzo groźnej sytuacji doszło zaledwie kilka dni temu, w miejscowości Uściąż – i również doprowadziło do niego zignorowanie znaku STOP. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Zarówno policja, jak i strażacy, apelują do kierowców – o ostrożną jazdę, przestrzeganie przepisów i respektowanie znaków drogowych.
Źródło informacji i zdjęcia: KPP w Puławach, OSP w Kazimierzu Dolnym (Facebook)