W powiecie ryckim trwa szacowanie strat po nawałnicy, która przeszła nad północną częścią naszego regionu w minione niedzielne popołudnie. Po tych samych burzach otrząsa się jeszcze gmina Krzywda w powiecie łukowskim.
Gmina Kłoczew to miejsce, w którym żywioł narobił najwięcej szkód – straż pożarna dostała tu ponad 60 wezwań, najwięcej z miejscowości Gózd. Jak się okazuje, silny wiatr pozrywał dachy z 9 budynków mieszkalnych i z 13 zabudowań gospodarczych, wiadomo że uszkodzony jest także dach miejscowej szkoły. Poza tym wichura uszkodziła też linie energetyczne, przewróciła 28 drzew i połamała niezliczoną ilość gałęzi. Straty liczą także rolnicy – zwłaszcza ci, którzy mają na polach uprawy kukurydzy, bo to właśnie te plantacje ucierpiały najbardziej.
Wczoraj (16 sierpnia) wojewoda lubelski Lech Sprawka odwiedził poszkodowanych mieszkańców. Zapewnił, że mogą liczyć na doraźną pomoc, w postaci zasiłku losowego – to jednorazowa wypłata, w wysokości nawet 6 tysięcy złotych. O przyznaniu kolejnych świadczeń zdecyduje komisja szacująca konkretne straty. Jak podkreślał wojewoda, służby i władze samorządowe bardzo szybko podjęły odpowiednie działania – sztab kryzysowy zwołano jeszcze w niedzielę.
Źródło zdjęć: LUW