Dzisiaj, kolejny raz, zarówno w całym kraju jak i w naszym regionie pojawiły się kaskadowe alarmy bombowe. Wiadomości elektroniczne, informujące o podłożonych ładunkach wybuchowych, trafiły dzisiejszego przedpołudnia do wielu różnych instytucji.
W samym Lublinie takie ostrzeżenia otrzymały oddział Telewizji Polskiej, Instytut Medycyny Wsi, Uniwersytet Medyczny, Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Maile, które zaalarmowały instytucje w naszym regionie, dotarły również do Starostwa i Prokuratury w Rykach. Według informacji Komendy Powiatowej w Rykach, w tych miejscach nie podejmowano ewakuacji. Przede wszystkim z powodu wcześniejszej analizy zagrożenia i oceny niskiej wiarygodności maili.
Zagrożenia nie uniknęła także Lubelska Szkoła Wyższa w Rykach. Określone wieloletnie standardy bezpieczeństwa, aktualizowane co roku, pozwoliły również wykluczyć możliwość zagrożenia wybuchu w tym miejscu. Po sprawdzeniu treści maila przystąpiono do weryfikacji możliwości wtargnięcia osób postronnych do budynku Uczelni. Szkoła w tygodniu nie prowadzi zajęć stacjonarnych, jednak postanowiono o tymczasowej ewakuacji jej pracowników. Sytuacja już wróciła do normy.
Na miejscach zgłoszeń interweniowali strażacy i policjanci. Służby dokładnie sprawdzały budynki i obiekty, gdzie dotarły fałszywe informacje. Za wszczęcie fałszywego alarmu bombowego grozi do 8 lat pozbawienia wolności oraz konieczność zwrotu kosztów akcji.
Przypomnijmy, że od wczoraj (21 lutego) na terenie całej Polski obowiązuje już trzeci stopień alarmowy CRP, mówiący o zagrożeniach w cyberprzestrzeni. To ostrzeżenie, że wzrosło prawdopodobieństwo ataków hakerskich o charakterze terrorystycznym.