Dziś mija dokładnie 41 lat, odkąd Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego wprowadziła na terenie całej Polski stan wojenny. Ta data przywołuje wspomnienia wielu trudnych, ale i bardzo istotnych wydarzeń.
W Puławach, ta rocznica przypomina także o tym, że po fali internowań działaczy „Solidarności”, wybuchł strajk pracowników Zakładów Azotowych. W grudniu 1981 roku był to najdłuższy taki protest na całej Lubelszczyźnie – został spacyfikowany przez wojsko i milicję w swoim szóstym dniu, 19 grudnia. Szacuje się, że wzięły w nim udział nawet trzy tysiące osób.
Tradycyjnie, uroczystości rocznicowe odbyły się przed Bramą nr 1 Zakładów Azotowych w Puławach. O godzinie 9.00 spotkali się tu przedstawiciele i pracownicy spółki, lokalni samorządowcy oraz mieszkańcy Puław. Wszyscy zebrani oddali hołd uczestnikom tamtych wydarzeń, składając znicze i kwiaty przed tablicą pamiątkową. Podczas okolicznościowego przemówienia, wiceprezes Grupy Azoty Puławy Jacek Janiszek, stwierdził:
Składamy dziś hołd bohaterom tamtych tragicznych dni. Uczcijmy też wszystkich, którzy w różnych okresach polskiej historii poświęcili swoje zdrowie i życie, żebyśmy my mogli żyć w wolnym kraju. Wydarzenia ostatnich miesięcy pokazały, że wolność jest wartością ogromną, niestety – nie jest dana na zawsze. Dlatego musimy się o nią troszczyć każdego dnia, ale też pomagać tym, których świąt wskutek wrogiej agresji legł w gruzach
Odwiedzono także Pomnik Solidarności, na który składa się krzyż, jaki podczas strajku przytwierdzono do zakładowej bramy.
Dodajmy, że podobne uroczystości rocznicowe odbyły się dziś w Lublinie. Uczestnicy spotkania na Placu Litewskim obejrzeli specjalnie przygotowaną rekonstrukcję historyczną. O zmroku w centrum miasta wojewódzkiego zapłonęły biało-czerwone znicze, ułożone w kształt krzyża.
Źródło zdjęcia: Grupa Azoty Zakłady Azotowe “Puławy” – Facebook