W najbliższy, świąteczny poniedziałek (10 kwietnia), w samo południe, woda będzie się lała pełnym strumieniem na dużym rynku w Kazimierzu Dolnym – jak co roku. Ale nie tylko tam…
Zgodnie z wieloletnią tradycją, druhowie z lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej zadbają o to, żeby Śmigus-Dyngus był odpowiednio mokry. Tego dnia tylko jedno strażackie wiaderko będzie suche – ponieważ będą do niego zbierane datki na wsparcie kazimierskiej jednostki. W zamian, każdy darczyńca otrzyma pamiątkową przypinkę, zaprojektowaną i wykonaną przez jednego z druhów – Jana Ziółka.
Dodatkowo, we wczesne popołudnie tego Wielkanocnego Poniedziałku będzie okazja, żeby porozmawiać ze strażakami z Kazimierza. Chętnym pozwolą usiąść w ich wozach bojowych, przymierzyć hełmy, a nawet zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Dodajmy, że do tradycji Śmigusa-Dyngusa chcą w tym roku wrócić strażacy z Wąwolnicy. Zamierzają w ten poniedziałek odwiedzać kolejne domy i polewać ich mieszkańców wodą, oczywiście na szczęście. Również będą przyjmować dobrowolne datki – a zebraną sumę przeznaczą na zakup sprzętu ratownictwa medycznego oraz na przygotowanie obchodów 110-lecia ich jednostki. Te uroczystości planują na czerwiec tego roku.
Źródło informacji i zdjęcia: OSP KSRG Kazimierz Dolny – Facebook; Ochotnicza Straż Pożarna w Wąwolnicy